W Jordanowie fotografowałem już kilka razy. Zawsze spotykam się tam z niezwykłą otwartością ludzi i podziwiam ich umiejętność odstresowania i oddania się szalonej zabawie. Tym razem nie mogło być inaczej – udowodnili to Sylwia i Bartek. Przygotowania odbyły się w domu rodzinnym Sylwii. Panna młoda zastosowała jedno z moich ulubionych powiedzeń – jeśli chcesz coś mieć zrobione dobrze, zrób to sam – i jako znana już w okolicach Trondheim wizażystka makijaż wykonała samodzielnie. Mocno trzymaliśmy kciuki za pogodę, która pewnie dlatego wytrzymała do samego końca. Udało mi się też tym razem zrobić jedno z moich ulubionych zdjęć z przygotowań Pana Młodego. Ciekawe czy oglądając reportaż zgadniecie, które to zdjęcie.
Po rodzinnym błogosławieństwie udaliśmy się do kościoła Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej w Naprawie, gdzie wysłuchaliśmy pięknie przygotowanego kazania. W trakcie ceremonii zespół specjalny, na zamówienie też specjalne, zmontował zestaw nagłośnieniowy i usłyszeliśmy piosenkę Elvisa. Łapy młodych poszły w górę w geście YEAH !!! Następnie udaliśmy się do pięknej sali w Domu Weselnym Karolinka w Bystrej Podhalańskiej. Sylwia i Bartek otworzyli parkiet w pięknym stylu i towarzystwie najmłodszych gości, a po ich pierwszym tańcu zaczęły się taneczne szaleństwa. Zabawa była przednia. Przed północą Bartek przygotował specjalną niespodziankę – obraz Marylin Monroe z napisem „Dziękuję, że jesteś”. Wręczenie tej pamiątki poprzedzone prezentacją filmową jak to arcydzieło powstawało wycisnęło kilka łez z oczu zebranych gości. Nie zabrakło też podziękowania dla rodziców. To był zdecydowanie piękny dzień! Zapraszam do obejrzenia historii Sylwii i Bartka, a po więcej zdjęć do strefy klienta z hasłem z mojej wizytówki.
Najczęściej fotografuję w województwie małopolskim: Kraków, Bochnia, Chrzanów, Kielce, Miechów, Myślenice, Olkusz, Oświęcim,
Wieliczka, Tarnów, Wadowice, w województwie śląskim: Katowice i w górach: Szczawnica.