Kilka centymetrów śniegu w Krakowie pojawia się wtedy, gdy w Zakopanem jest go centymetrów kilkadziesiąt. Trudno więc liczyć na śnieżnobiałe pejzaże zimowe, jednak przy odrobinie szczęścia można zamówić trochę śniegu, tak by zaczął padać godzinę przed i godzinę po ceremonii zaślubin. Takie zamówienie zostało zrealizowane dla Adrianny i Arkadiusza, których ślub miałem przyjemność fotografować w Niepołomicach. Przygotowania rozpoczęliśmy w Studio Makijażu Joanny Piotrowskiej. Pierwsze trzaski migawki i pierwsze zamrożone chwile. Studio Asi i ilość sztucznie wytworzonego światła z ringów, softboxów, ścianka z logo, ściany pełne certyfikatów z ukończonych szkoleń wizażu wskazywały na to, że makijaż będzie wykonany mega profesjonalnie i rzeczywiście tak było. Następnie udaliśmy się do domu Ady gdzie czekały już ubrane w przepiękne czerwone suknie Monika i Magda oraz zawsze uśmiechnięta mama Adrianny. Kwiaty nie miały nic wspólnego z zimową aurą. Ada z pomocą druhen ubrała suknię ślubną, biżuterię i z lampką szampana w ręce i uśmiechem (po mamusi) czekała na przybycie Arkadiusza.
Tymczasem w Zabierzowie Bocheńskim odbywały się przygotowania Pana Młodego. Arkowi dzielnie asystowali Przemek i Sancho Pancho, którzy mierzyli się ze spinkami od mankietów, zapięciami muszki i na koniec z pięćdziesięcioma gramami dobrze zmrożonej substancji. Było wesoło i impreza zapowiadała się grubo. Po błogosławieństwie rodziców udaliśmy się do Kościóła Matki Bożej Różańcowej w Niepołomicach. Ksiądz nie szczędził sobie żartów i dbał o luźną atmosferę w Zakrystii. Tato wprowadził Adę do ołtarza i ceremonia zaślubin wystartowała. Ciekawym elementem było odczytanie krótkiej historii znajomości Ady i Arka, która wywołała prawdziwe emocje na twarzach nowożeńców i zaproszonych gości. Śnieg nie przeszkodził nam w wykonaniu zdjęcia grupowego pod Kościołem. Chwilę później wszyscy zaproszeni goście dotarli do Sali Weselnej Hotel i Gospoda nad Rabą ustawiając się w długiej kolejce do gorących życzeń. Następnie młodzi zaserwowali pierwszy taniec i długą listę weselnych atrakcji. Gości na parkiecie do tańca animował Zespół Muzyczny SilverMoon. Uśmiechy na twarzach najmłodszych zapewniał Minionek z Akademii Animacji Kreatywnych, a każdą sekundę tego magicznego popołudnia i wieczoru uwieczniał Krzysiek z Ringoo Film. Świetny zimowy ślub, dużo pięknych niekoniecznie zimowych detali, roześmiana Para Młoda i pełni luzu Druhny i Drużbowie. Super, że mogłem być z Wami tego dnia. Dziękuję za zaufanie i zapraszam na zdjęcia. Więcej zdjęć w strefie klienta po wpisaniu hasła z wizytówki. Miłego oglądania.
Najczęściej fotografuję w województwie małopolskim: Kraków, Bochnia, Chrzanów, Kielce, Miechów, Myślenice, Olkusz, Oświęcim,
Wieliczka, Tarnów, Wadowice, w województwie śląskim: Katowice i w górach: Szczawnica.